MAGIA? NIE, CHEMIA

W piątek, 24 lutego 2017 roku w Szkole Podstawowej nr 1 w Turku odbyły się bardzo niecodzienneP1100176 zajęcia z chemii. W murach naszej placówki gościliśmy jej absolwenta, a obecnie studenta Uniwersytetu Warszawskiego, pana Piotra Dzwoniarka. Starszy kolega w interesujący sposób wprowadził nas w tajniki tego ciekawego i nieco magicznego przedmiotu. Warto zaznaczyć, że nasz absolwent ma na swoim koncie wiele prestiżowych nagród, m.in. jest finalistą 59. Ogólnopolskiej Olimpiady Chemicznej, stypendystą programu "Indeks Start2star", laureatem 18. Konkursu Chemicznego zorganizowanego przez Wydział Chemii UAM w Poznaniu, zdobył wiele pierwszych nagród na studenckich konferencjach naukowych Ogólnopolska Szkoła Chemii. Przygotowuje pokazy eksperymentów w ramach Nocy Szalonego Chemika, wygłasza wykłady popularnonaukowe w ramach Dni Otwartych UW.

Na początku nasz wykładowca w bardzo prosty i zrozumiały sposób przybliżył nam podstawowe wiadomości z chemii. Potem wykonał nader intrygujące i zaskakujące doświadczenie z łatwopalnym gazem – butanem. Najpierw do szklanki wypełnionej wodą, za pomocą rurki, zaczął wtłaczać gaz. Na skutek tej reakcji powstała piana, którą delikatnie wziął na rękę i podpalił. W tym momencie wszyscy na sali wstrzymali oddech. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i ogień nie poparzył dłoni studenta. Okazało się, że woda stała się naturalnym izolatorem między skórą a płomieniem, wchłonęła wytworzone ciepło i ugasiła go. Nie ukrywam, że widownia była zaskoczona tym, co zobaczyła. Później zaprezentował nam nieskomplikowane, a zarazem ciekawe badanie, które możemy samodzielnie wykonać w domu. Do pudełek po kliszach nalał wody. Potem dodał do nich tabletki musujące i szybko zakrył pojemniki wieczkami. Po kilku minutach, ku uciesze publiczności, opakowania wystrzeliły w powietrze. Na sali rozbrzmiały gromkie brawa i głośny śmiech. Następnie pokazał, jak wytwarzana jest „ pasta do zębów dla słoni”. Do tego eksperymentu użył plastikowej butelki, do której wlał wodę, płyn do mycia naczyń i tajemniczy składnik, którego nazwy nasz „czarodziej” nie chciał nam zdradzić. Powstałą mieszankę umieścił na specjalnie przygotowanej macie. Po kilku sekundach z butelki, jak z wulkanu nastąpiła erupcja, podczas której na zewnątrz wydobyła się pomarańczowa piana. Ten eksperyment z pewnością wszystkim bardzo się podobał i został nagrodzony głośnymi owacjami. Podczas tych niesamowitych zajęć mieliśmy okazję zobaczyć i podziwiać jeszcze kilka równie atrakcyjnych doświadczeń. Po pokazie odbyły się jeszcze w salach lekcyjnych warsztaty dla klas szóstych o zanieczyszczeniach powietrza i wykrywaniu składników odżywczych w pożywieniu.

Nasze pierwsze, tego typu, lekcje chemii wszystkim uczniom przypadły do gustu. Ciekawe, intrygujące i zaskakujące eksperymenty przekonały nas, że jest to bardzo interesująca dziedzina nauki. Po tych zajęciach z pewnością wielu z nas będzie chciało mocniej zagłębić się i bliżej poznać ten nieco magiczny przedmiot. Z chęcią jeszcze raz weźmiemy udział w tak niecodziennym spotkaniu.

                                                                                                           Michalina Rosiak, kl. 6d

 

  

 

Udostępnij

Submit to DeliciousSubmit to DiggSubmit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to StumbleuponSubmit to TechnoratiSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn